👉 Istnieją miasta na świecie, gdzie tylko nieliczni mają auta, gdzie praktycznie nie ma miejsc postojowych, gdzie jest dużo zieleni, gdzie większość dróg została zmodyfikowana aby pomieścić pieszych i rowerzystów.
👉To miejsce gdzie miejsce postojowe nawet nie jest prawem, jest przywilejem dla zasłużonych, wiernych władzy .
👉 To miejsce gdzie redukcja emisji CO2 została ograniczona do absolutnego minimum, ponieważ władze często wyłączają zasilanie elektryczne aby obywatele nie spiskowali.
👉To miejsce gdzie mieszkanie jest prawem, nie przywilejem i dlatego dostają je tylko zasłużeni dla władzy.
👉To miejsce w którym nieliczni spożywają mięso, ponieważ go brak. A mieszkańcy cieszą się, jeśli mają co włożyć do garnka.
👉To miejsce w którym nieliczni jeżdżą autami po mieście, a po uzyskaniu zgody władz za miasto.
👉To miejsce w którym samolotami latają nieliczni, głównie w celach służbowych.
👉To miejsce w którym do kapowania i donosów nie używają aplikacji, wystarczy nagroda w postaci obietnicy żywności.
👉To miejsce w którym zieleń bujnie kwitnie i nie jest rozdeptywana ponieważ władze mogą rozstrzeliwać mieszkańców za złamanie praw, stanowionych wyłącznie przez ścisłe władze.
👉 To wszystko dzięki aktywistom, którzy od kilkudziesięciu lat realizują tam swoje pomysły na żywym organizmie tego dalekiego miasta i kraju.
👉 Dlaczego mass media sprzyjające i patronujące aktywistom zajmują uwagę czytelników nic nie znaczącymi drobnostkami oraz propagandą?
👉 „Jeśli ktoś zrozumie, że socjalizm nie jest programem dzielenia się bogactwem, ale w rzeczywistości jest metodą konsolidacji i kontrolowania bogactwa, wówczas pozorny paradoks superbogatych ludzi promujących socjalizm nie staje się wcale paradoksem.
👉 Zamiast tego staje się logiczne, wręcz doskonałe narzędzie władzy poszukującej megalomanów. Komunizm, a dokładniej socjalizm, nie jest ruchem uciskanych mas, ale elity ekonomicznej”.
Aktywiści mają olbrzymie wsparcie mass mediów, korzystają ze wsparcia hojnych sponsorów. Działania aktywistów są z reguły przez kogoś opłacane, o czym aktywiści miejscy niechętnie mówią, ich finansowanie cechuje brak transparentności.
Obecnie miejscy aktywiści zabierają mieszkańcom miejsca postojowe, wkrótce planują zabierać mieszkania poprzez podwyższanie opłat (to już się dzieje). W swoich kajetach mają zapisane mantry, które należy wygłaszać w mediach społecznościowych: miejsca postojowe to prawo, nie przywilej.
Wkrótce, śladami publikacji w mass mediach będą głosić: mieszkanie to prawo, nie przywilej.
Równolegle, aktywiści aktywizują się na punkcie “zmian klimatycznych”, które jakoby następują z winy ludzi, mieszkańców Warszawy. Ten proces trwa już od kilku lat i zaczął się wiele lat temu od
afery Enrona, który wpadł na pomysł, jak dodatkowo
zarabiać na handlu węglem i na handlu prawami do emisji CO2.
Pomysł łatwego zarabiania na ludziach zyskał sobie uznanie wielu grup interesów, które w efekcie zaczęły promować pojęcie “zmian klimatycznych” aby dobrze na tym zarabiać. Te grupy mogą finansować aktywistów aby działały dla dobra ich interesów.
Wizja miasta i kraju według aktywistów to pozbawienie mieszkańców wszelkiej własności, aut, mieszkań, czystej wody. A potem doprowadzenie do chaosu w mieście, poprzez wyłączenia zasilania elektrycznego, przerwy w dostawach gazu. Wskutek takich posunięć przerażeni mieszkańcy mają zostać doprowadzeni do rozpaczy i ruiny. Czy im się to uda? To zależy od Ciebie!
Plany sponsorów aktywistów przewidują, że w takim momencie wyłoni się silny wódz, który zaproponuje wprowadzenie ładu i porządku (kosztem likwidacji wszystkich dotychczasowych praw i własności). Plany sponsorów aktywistów przewidują minimalny dochód gwarantowany, wydatki mieszkańców mają być monitorowane a nieposłuszni mają być odcinani od swojego konta i mieszkania.
Te plany zmierzają w stronę dyktatury wspieranej przez sponsorów aktywistów. Aktywiści zapominają, że są jedynie narzędziem w realizacji tych planów, potem gdy już nie będą potrzebni dyktatorowi zostaną usunięci z życia publicznego i podzielą los biedoty, mieszkańców. Możliwe, że wzorem rewolucji francuskiej lub październikowej zostaną przez swoich panów potraktowani znacznie gorzej.
Te plany są rozłożone na kilka lat, zgodnie z agendą 2030 przewidującą Wielki Reset świata.
https://www.youtube.com/watch?v=kDKVR-JMMmA
Lokalni polscy aktywiści, w tym Ci z Warszawy i z Ochoty mają sporo różnych pomysłów które od kilku lat na siłę narzucają mieszkańcom. Ci lokalni aktywiści to z reguły ludzie którzy nie znają lub słabo znają rzeczywistość Polski sprzed 70 lat i nie wiedzą co to ciężka, fizyczna praca i odbudowywanie zniszczonego miasta z ruin powojennych.
❓ Czy mieszkańcy Ochoty i Warszawy dopuszczą do realizacji skrytych planów sponsorów aktywistów miejskich?❓
❓ Dlaczego mieszkańcy Ochoty zapadli w letarg i dają się wodzić za nos jak małe dzieci?
❓ Czy naprawdę mieszkańców nie stać na wygospodarowanie czasu na dopilnowanie swoich spraw i interesów?
Lokalni społecznicy w przeciwieństwie do aktywistów nie dostają wynagrodzenia za swoją działalność na rzecz lokalnych społeczności. Działania społeczników bardzo rzadko są dostrzegane przez mass media. Czy mieszkańcy Ochoty znają swoich lokalnych społeczników? Czy z nimi współpracują na co dzień w swoim wolnym czasie?
https://www.youtube.com/watch?v=eFaIE6Nczh0
❓ Jakie pomysły mają mieszkańcy Ochoty na swoją dzielnicę?
❓ Czy i jak chcą zmienić swoją dzielnicę?
✔️ Napiszcie w komentarzach! ✔️
Przy tej okazji warto wspomnieć, że realizacja wszystkich pomysłów będzie się wiązała z podniesieniem podatków lub zmianami w finansowaniu innych projektów. Każda zmiana w dzielnicy, w mieście jest realizowana z podatków i opłat od mieszkańców. O czym pewnie nie wszyscy pamiętają przy głosowaniu na pomysły lub wymyślaniu zmian.