Kilka dni temu Pan Hołownia na wiecu wyborczym partii Polska 2050 zapowiedział:

“Putina wgnieciemy w ziemię, prędzej czy później trafi tam, gdzie powinien trafić,  za kraty albo na cmentarz. Putin jest wrogiem ludzkości.

Marszałek Hołownia

Pan Hołownia piastuje stanowisko Marszałka Sejmu Rzeczpospolitej, więc z racji stanowiska powinien zachowywać się dyplomatycznie i nie narażać Polski na zagrożenia związane z bezpieczeństwem  Polaków. Jego wypowiedź może wskazywać na poważne problemy psychiczne, a może czuje się komediantem telewizyjnym?

W reakcji na słowa Pana Hołowni, jedna z partii wysłala pismo do Marszałka Sejmu RP @szymon_holownia   z żądaniem dymisji za słowa sprzed tygodnia o wgnieceniu Putina w ziemię i wysyłaniu go na cmentarz.

Parta Bezpieczna Polska uważa, że jest to nawoływanie do wojny z Rosją, mocarstwem atomowym, które dysponuje rakietami hipersonicznymi, zdolnymi w ciągu kilku-kilkunastu minut zniszczyć wszystkie miasta europejskie.

https://twitter.com/BezpiecznaP/status/1761057087382012248

Pan  Jacek Bartosiak, popularny analityk również nawołuje do wojny napastniczej z Rosją. Jego działania narażają obywateli na zagrożenie.

Pan premier Donald Tusk w przemówieniu mówi, że oni wszyscy są bardzo przejęci, twierdzi, że sytuacja jest krytyczna i że oni muszą zdać egzamin najtrudniejszy od wielu lat. Co Pan premier ma na myśli?

Premier Słowacji Fico występuje z takim orędziem, jakby naprawdę miała być wojna NATO z Rosją.

Robert Fico oficjalnie o posiedzeniu Macrona w Paryżu:
“Chodzi o propozycje dotyczące bezpośredniego uczestnictwa żołnierzy państw członkowskich NATO i Unii Europejskiej w konflikcie na Ukrainie. Wiele państw zamierza wysłać wojska. Kilka państw członkowskich NATO chce wysłać swoje wojska na terytorium Ukrainy”.

Robert Fico: “Przeprowadzamy oceny bezpieczeństwa i nie możemy zabronić poszczególnym państwom zawrzeć takich dwustronnych porozumień z Ukrainą”.

Dzisiaj wojna na Ukrainie, to fakt ale dlaczego politycy rządzący Polską wchodzą w kolejny krok czyli wciągnięcie Polski w konflikt z Rosją?

Premier Fico powiedział, że niektóre kraje NATO i UE rozważają wysłanie na Ukrainę swoich żołnierzy. Czy NATO zamierza wysłać na wojnę polskich żołnierzy?

Czy Polska, Prezydent Andrzej Duda, Premier Donald Tusk może jednak realizują napisany w Waszyngtonie lub Berlinie plan potraktowania Polski jako bufor między Rosją i Zachodem i poświęcenia jej, jak to miało już miejsce wiele razy w historii… ?

W marcu 2024 roku ma się odbyć tajne posiedzenie sejmu w sprawie obronności Polski. Co chcą przed nami ukryć politycy z sejmu?

Nie pozwolimy Władimirowi Putinowi wygrać wojny w Ukrainie!” pod takim hasłem rozpoczęła się w Paryżu międzynarodowa konferencja, udział w niej biorą przywódcy ponad 20 państw. Francja chce wysłać unijnych żołnierzy na Ukrainę.

Czy Polska zamierza wysłać wojsko na Ukrainę???? na bazie dwustronnego porozumienia, rezygnując z gwarancji bezpieczeństwa NATO.

Wysłanie polskich sił na Ukrainę powinno być jasno i otwarcie wykluczone przez obecną władzę. Brak takiej deklaracji będzie w tych okolicznościach budzić poważne podejrzenia co do planów rządu. Żadna władza nie ma prawa wciągać naszego państwa do gorącego konfliktu.

Kłamstwa mass media

Wicemarszałek parlamentu Słowacji Lubosz Blaha [Lewica] mówi o wczorajszych kłamstwach i dezinformacji liberalnych mediów jakoby nikt nie planował wysyłać wojsk krajów NATO na wojnę z Rosją.

Przypomnijmy, że w celu uzasadnienia wojny Niemiec z Polską, hitlerowskie Niemcy dokonywały wielu prowokacji wobec Polski.

W związku z wojną na Ukrainie, sytuacja jest napięta. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że służby różnych krajów ze Wschodu, z Zachodu czy z Południa mogą dokonywać różnych prowokacji aby wciągnąć Polską lub NATO do wojny. W Polsce mieszka kilka milionów Ukraińców, część z nic może dokonać prowokacji.

Mass media przekłamują rzeczywistość i cały czas szerzą podziały wśród Polaków oraz zniekształcają fakty.

Przypomnijmy też, że sojusznicy, alianci w przeszłości kilka razy zdradzili Polskę, m.in. w 1939 roku.

Brytyjczycy okłamywali Polaków tuż przed 2-gą wojną światową i podjudzali do wojny z Niemcami. W ostatnich latach podobnie postępowali z Ukrainą, gdzie często gościli politycy z Wielkiej Brytanii. Czy obecnie zapewniają polityków w Polsce o swoim wsparciu i pomocy, tak jak przed 2-gą wojną światową?

https://www.youtube.com/watch?v=IMlFGEsV–4

Warto wspomnieć, że do sejmu wpłynął wniosek o dymisję marszałka Sejmu Szymona Hołowni za podżeganie do wojny i zabójstwa.

Z powyższych faktów wynika, że politycy z Zachodu dążą do wojny z Rosją. Wieloletnie błędy i niegospodarność polityków doprowadziły do ogromnego zadłużenia krajów Zachodu (również Polski). Czy obawiają się rozliczenia i uważają, że potencjalna wojna pozwoli im uniknąć odpowiedzialności?

Może jednak politycy pojmą, że wojna w XXI wieku oznacza śmierć i zniszczenie nie tylko dla zwykłych obywateli ale i dla polityków i ich rodzin. Rakiety hipersoniczne mogą ich dosięgnąć w każdym miejscu, nie zdążą uciec, w przypadku wywołania konfliktu.